Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WALCIE SIĘ NA RYKA
Nowy użytkownik
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 12:35, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
I TYLKO TYLE ZE POWSTAŁ !! CO Z TEGO SZYBCIEJ PADNIE NIŻ WSTAŁ
JEŁOPY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WALCIE SIĘ NA RYKA dnia Czw 12:35, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
T.P.Smith
Początkujący
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:30, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
co to za słowa... powstał, nagłaśnia, podobno zbiera kase... dobrze to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:51, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich właśnie udało mi sie dobić do forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:03, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
tomaeh napisał: | Całe działanie Społecznego Komitetu przyniesie w końcu pożądany efekt! Potrzeba jednak czasu, przejścia przez określone prawem procedury... Nie można w ciągu miesiąca działalności doprowadzić do remontu czegoś co niszczało z górą ponad 20 lat!
To jest ostatnia szansa - nie możemy jej stracić!!!
Dziękuję Marcinowi, ze o tym napisał |
dokładnie tak, przede wszystkim trzeba uzbroić się w cierpliwość, sprawa toczy się swoim tempem i wymaga rozwagi w działaniu:wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk
Nowy użytkownik
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:44, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzien Dobry Wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Gość
|
Wysłany: Nie 19:16, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kasia napisał: | dokładnie tak, przede wszystkim trzeba uzbroić się w cierpliwość, sprawa toczy się swoim tempem i wymaga rozwagi w działaniu:wink: |
W cierpliwość i stalowe nerwy, bo jak wyjdzie, że ten komornik rzeczywiście coś tam zajął, to na pewno będzie nerwowo...
Nie żebym najgorsze scenariusze zakładał, ale coraz bardziej powątpiewam, że z obecną właścicielką wieży uda się dojść do porozumienia. A wtedy, to będzie tak, jak ostatnio z Tomkiem rozmawialiśmy... Najgorszy scenariusz - dla właścicielki oczywiście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:55, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Marcin napisał: | kasia napisał: | dokładnie tak, przede wszystkim trzeba uzbroić się w cierpliwość, sprawa toczy się swoim tempem i wymaga rozwagi w działaniu:wink: |
W cierpliwość i stalowe nerwy, bo jak wyjdzie, że ten komornik rzeczywiście coś tam zajął, to na pewno będzie nerwowo...
Nie żebym najgorsze scenariusze zakładał, ale coraz bardziej powątpiewam, że z obecną właścicielką wieży uda się dojść do porozumienia. A wtedy, to będzie tak, jak ostatnio z Tomkiem rozmawialiśmy... Najgorszy scenariusz - dla właścicielki oczywiście. |
dlatego od piątku zaczęliśmy sprawdzać drogę prawną, niestety przyszłość tej kobiety nie rysuje się różowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Gość
|
Wysłany: Nie 20:07, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No mówił Tomek, że był u Birmistrza, i o tych księgach...
I chyba wszyscy są zgodni co do tej właśnie - "przyszłosci".
No chyba, że poza jedną osobą, która dalej uważa, że stoi na twardym gruncie, i ma mocne argumenty, aby stawiać warunki. No ale ten grunt równie mocny się okazuje, jak otynkowanie wieży...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:15, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
problem w tym ,że ktoś "życzliwy"próbuje "pomagać", a tak naprawdę szkodzi i sam do końca nie wie jak bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Gość
|
Wysłany: Wto 2:03, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tomek, w końcu na pewno, i nie trzeba nawet wierzyć, bo to pewne
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.P.Smith
Początkujący
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:37, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale co jest pewne? Że wieża wróci do miasta i do swojej świetności?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.P.Smith
Początkujący
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:02, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dla poprawy nastroju historia i perypetie wież ciśnień z Ostródy
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:20, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście ładnie wygląda, wierze ,że i nasza odzyska dawny blask )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariola
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:53, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No tak w takiej działalności potrzebna jest przede wszystkim wiara w to co się robi.Tomek ma jej sporo i może zarazić nią wszystkich,którzy pozytywnie myślą o odnowieniu wieży.Takie gadanie,że nic z tego nie będzie usłyszałam od wielu osób.Mieszkańcy małego miasteczka jak nasze często nie wysilają się,ale jedno co im dobrze wychodzi to krytyka wszystkiego co można by zmienic i ulepszyć.Więc krytykujcie jeśli to wam daje satysfakcję!Członkowie Społecznego Komitetu są to osoby,które właśnie realnie patrzą na przyszłść naszej obecnie zniszczonej wieży.pozdrawiam wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariola
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:24, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy co nam pokarze dzień 2 03 jak pani Sz.stanie na wysokości zadania...?!Czy cała ta sprawa dobrze się dla niej zakończy ?nawet nie chcę o tym myśleć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Gość
|
Wysłany: Sob 18:49, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Każdy by chciał, żeby to się już skończyło - każdy, poza chyba jedną osobą...
Z jednej strony wierzę, że ta pani w końcu zrozumie, iż lepiej brać to, co dają - PÓKI DAJĄ.
Z drugiej strony - z tej bardziej realnej, myślę, że sprawa zakończy się rozliczeniem z wykoniania postanowień umowy sprzedaży wieży.
Jak dojdzie już do tego drugiego, właścicielka wieży na pewno pojmie, jakim wspaniałym rozwiązaniem i gestem ze strony Burmistrza, było te pierwsze.
No, ale rzeczywiście, czas pokaże. Albo się w poniedziałek wszystko wyjaśni, albo nie - 50/50
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariola
Nowy użytkownik
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:39, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mamy 2 03 jakie są decyzje??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:08, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
nie zaciekawe ,Tomek wszystko obiecał opisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Gość
|
Wysłany: Pon 16:13, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sprawa wygląda nieciekawie, ponieważ nie przeprowadzono postępowania spadkowego. Właścicielka wieży nie mogła jej bez tego oddać, a z jedną z córek pana S., nie ma kontaktu.
Za tydzień ma się odbyć następne spotkanie, i tyle też czasu pani Ewa S. ma na załatwienie formalności. Czy je załatwi? - Ja w to watpię. Prędzej dowiemy się czegoś nowego, i tak sprawa będzie się cofać... Bardziej prawdopodobne będzie chyba rozliczenie z umowy.
Więcej napisze pewnie później Tomek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 9:17, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
przeczytałem cały artykuł i recenzje. Jestem nieco zniesmaczony, że komuś kto ma szczytne intencje i ma plan zrobić coś dla tego obskurnego miasta zawsze coś lub ktoś popsuje całą inicjatywę. Coś w stylu(jakże popularnej w Polsce) urzędowej kupy, polskiej beznadziejności w prawie.
Proponuję się nie martwić tylko cierpliwie zaczekać. Zasugeruję tu ambitne porównanie z psią kupą na trawniku... zawsze należy ją sprzątnąć, także zaczekajmy, aż kupa się sprzątnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|